wtorek, 2 lipca 2013

jjjjjjjjjjjjj

Monika krążyła po wąskich uliczkach Londynu , w pewnym momencie zauważyła siedzącego na ławce Mężczyznę , od razu rozpoznała jego sylwetkę , był to Mata.

-Hej.-powiedziała po cichu.
-Co ty tu robisz z tą torbą ? -Zapytał.
-Ja ? Chodzę sobie. -Powiedziała blondynka i usiadła na ławce.
-Co się stało Monika ? -Zapytał i spojrzał dziewczynie prosto w oczy.
-To już koniec Juan. Już wszystko skończone.  -Dziewczyna od razu wzięła torbę i wstała z ławki.
-Co jest skończone ? -Zapytał i równieź wstał.
-Oscar.
-Masz się gdzie podziać ?
-Nie. Planowałam wynajęcie pokoju w hotelu ale zostawiłam kartę w tym zasranym domu !
-Wiem gdzie możesz się zatrzymać , zawiozę cię tam. -Chłopak wziął torbę i wskazał na samochód , dziewczyna do niego wsiadła .


W domu Oscara :
Do domu przyszedł Oscar , był szczęśliwy że będzie mógł spędzić z córką trochę czasu :
-Hejka Emili. -Uśmiechnął się do córki , a ta rzuciła mu się na szyję.
-Hej Oscar.-Zawołała Karolina.
-Co tam , mała broiła ?
-Nie, była grzeczna jak zawsze , bawiłam się z nią i w ogóle.
-Aha , a gdzie Monika ?
-Monika ? Wyszła.
-Gdzie ?
-Nie mam pojęcia , wzięła tylko ze sobą torbę taką podróżną. 
-Dziewczyno , powtórz bo chyba się przesłyszałem.
-Wzięła torbę i poszła gdzieś.
-Co tu sie stało ?
-Nic. Ona powiedziała że ma innego.Że też gra w Chelsea i w ogóle. A i mogę się wtrącić ? To nie jest twoje dziecko , zdradziła cię .
-Z kim ?
-Z zz  Cesarem.
-Ja pierdole , zabiję go.
-Nie mów takich rzeczy , masz dziecko. Jak pójdziesz do więzienia to kto będzie z nią ? Daj spokój.

-Zamknij się Karolina ! 


Tymczasem ...

Monika i Juan zajechali samochodem przed piękny dom z jeszcze piękniejszym ogrodem : Mata wziął torbę i pomógł wysiąść Monice.

-Co to jest ? -Zapytała Monika.
-Mój dom , chodź.

Mata otworzył pospiesznie dom i wpuścił Monikę do środka. Polka zaniemówiła.

-Ja nie mogę tu zostać. Nie chcę ci się narzucać.
-Zostaniesz tu tyle ile chcesz .
-To nie jest dla ciebie problem mieszkać z ciężarną ?
-Żaden . Na górze jest pokuj gościnny , rozpakuj się.

Mata bardzo ciepło przyjął polkę , ale Monika nie wiedziała jak będzie wyglądało jej życie , wiedziała jedno że przed nią jest duzo komplikacji.


W Madrycie :

Marta od 2 godzin bawiła się na jachcie . Była zachwycona , wcale nie martwiła się o to co będzie. Jej kolega starał się zaciągnąć do łóżka.

-Chodź Marta. -Zawołał Thomas.
(Thomas to facet który ją podwiózł )
-idę kotku. -Marta zeszła do kajuty pod jachtem. ( na jachcie nie było nikogo oprócz nich).
-Co chcesz Thomas ?
-Wiesz czego chcę.

Mężczyzna pociągnął ją w pasie do siebie i nie chciał puścić.

-Thomas , to nie jest śmieszne. -Krzyczała do niego.
-Zamknij pysk suko.
-Jak ty mówisz ? -Dziewczyna zaczęła drzeć się w wniebogłosy i wydzierać sie z jego objęcia.
-Wiem że tego chcesz.

Dziewczyna przybliżyła swoją twarz do niego i opluła ją.

-Nie daruję ci tego ! -Krzyczał.

Ona zamknęła go w kajucie i wybiegła na pokład . W promieniu 3 km nie było żywej duszy oprócz jej i Thomasa.

-Pomocy ! -Krzyczała.


W Londynie :
Oscar postanowił złożyć wizytę w domu Cesara.
Gdy ten otworzył drzwi , Oscar dał mu z piąchy :

-Gdzie ona jest ? -Krzyczał Brazylijczyk.
-Kto ?
-Monika !
-Nie ma tu żadnej Moniki debilu.
-Miałeś z nią romans , myślałeś że się nie dowiem ?
-O  czym ty mówisz ?
-Karolina , powiedziała mi że ty i Monika mieliście romans i że to twoje dziecko.
-Ta , wierzysz tej wariatce ?

Oscar się skrzywił , bo jak by mógł nie zauważyć że Karolina to wszystko zmyśliła.

-Człowieku , Karolina się w tobie kocha a ty jesteś z Moniką i chciała was skłócić.
-Jezu

wtorek, 18 czerwca 2013

fhdhf

Już prawie nie miała sił by zamknąć drzwi przed paparazzim , ale udało jej się. Odetchnęła z ulgą.

3 dni później :

rano :
Dzisiaj wieczorem ma odbyć się mecz towarzyski  Real kontra Chelsea. Monika i Dominika bardzo cieszyły się z imprezy po meczu. Chłopaki zaś mobilizowali się na boiskach. Dominika w czasie  treningu chłopaków na którym była razem z Moniką , postanowiła iść do kiosku obok stadionu Chelsea po gazetę. Gdy zobaczyła Nagłówek jednej z gazet zamarła. Na okładce była Monika z Oscarem wychodząca od lekarza.

A Nagłówek brzmiał :
" Zakochuje się w każdym jednym , zdzira ".

Dominika od razu poszła z gazetą do Oscara .
-Oscar! -Krzyczała z połowy boiska.
-tak? -Zapytał.
-Patrz na nagłówek! -kontynuowała dziewczyna.
-Co to ma być? -Zapytał zdenerowany.
  -Co jest? -Zapytała Monika.
-Nic... -odpowiedziała Dominika.

Oscar wziął gazetę i poszedł do szatni .. Moniki to nie zdziwiło.

Wieczorem :

Tym razem mecz wygrało Chelsea 1:0 po golu Luiza. Dziewczyny bardzo cieszyły się że zobaczą swoich kolegów z Realu. Na imprezie ( była w restauracji )  Monika podchodziła do każdego by się przywitać i porozmawiać. Monika chciała unikać Callejona ale nie udało się , podszedł.

-Takiego życia chciałaś ? -Zapytał.
-O czym ty mówisz ? -Zapytała.
-Zakuta w kajdany w Londynie. - kontynuował.
-Hej Monika! -Krzyknął Marcelo.

Monika wycofała się o 2 kroki w tył i pobiegła do toalety na 3 piętro.

Tymczasem zabawa trwała w najlepsze : Dominika zapłakana siedziała w jednym z pomieszczeń lokalu :
Znalazł ją Torres.

-Hej miśku. -powiedział.
-Co chcesz? -Zapytała znowu ocierając swoje łzy.
-Co jest ?
-Co ? Jestem w ciąży.
-Co to wspaniale. - powiedział Torres a Dominika uśmiechnęła się.
-Wiem . - odpowiedziała.
-To dlaczego płaczesz? -Zapytał.
-Bo .. to są łzy szczęścia ! - Dominika przytuliła mocno Nando i pocałowali się .

Dziewczyna wiedziała że teraz wszystko się zmieni , że będzie inaczej niż teraz  , ale wiedziała na pewno że będzie z Fernando.

Tymczasem w Lokalu było czuć dym .. Azpi postanowił sprawdzić bezpieczniki w piwnicy a inni wszystkie pokoje w lokalu. Azpi po wejściu zauważył że z jednego bezpiecznika unosi się dym. Po chwili wybuchł. Pojawił się ogień. Objął całą piwnicę w minutę dodarł na 1 piętro. Azpi uciekł z piwnicy i kazał wszystkim sie artykułować . W lokalu zostały tylko 3 osoby : Nando , Dominika ( byli w jednym z pomieszczeń w budynku ) i Monika ( w łazience) .

Tymczasem na dworze :
Oscar spostrzegł że  nie ma jego ukochanej , Dominiki i Nando. Ogień objął już cały budynek i nie było już żadnych szans by do niego wejść . Oscar powiedział strażakom że 3 osoby są w środku ale ci byli bezradni i nie zdołali wejść do środka.

Tymczasem w Środku :

Dominika wyszła na chwilę do łazienki obok pokoju. Gdy wróciła powiedziała Torresowi że mogą już iść do gośći.
-Nando! Idziemy. -Powiedziała szatynka.
-Nando? -kontynuowała. 

Gdy dotachała Nanda uświadomiła sobie że jest on nie przytomny . Wyszła na korytarz po pomoc , ale zamiast człowieka zobaczyła w oddali ogień. 
-Boże ! -Krzyczała. 
-Pomocy !.

Monika wyszła z łazienki już umalowana i lekko przybita. Zatoczyła do korytarza i usłyszała krzyk. Była to Dominika wołająca o pomoc. 
Monika szukała pokoju 5 minut i dotarła ale ogień dotarł już tam. Wzięła 2 wdechy i rzuciła się w drzwi , gdy je otworzyła zobaczyła le  

poniedziałek, 17 czerwca 2013

f

Już prawie nie miała sił by zamknąć drzwi przed paparazzim , ale udało jej się. Odetchnęła z ulgą.

3 dni później :

rano :
Dzisiaj wieczorem ma odbyć się mecz towarzyski  Real kontra Chelsea. Monika i Dominika bardzo cieszyły się z imprezy po meczu. Chłopaki zaś mobilizowali się na boiskach. Dominika w czasie  treningu chłopaków na którym była razem z Moniką , postanowiła iść do kiosku obok stadionu Chelsea po gazetę. Gdy zobaczyła Nagłówek jednej z gazet zamarła. Na okładce była Monika z Oscarem wychodząca od lekarza.

A Nagłówek brzmiał :
" Zakochuje się w każdym jednym , zdzira ".

Dominika od razu poszła z gazetą do Oscara .
-Oscar! -Krzyczała z połowy boiska.
-tak? -Zapytał.
-Patrz na nagłówek! -kontynuowała dziewczyna.
-Co to ma być? -Zapytał zdenerowany.
  -Co jest? -Zapytała Monika.
-Nic..

niedziela, 21 października 2012

Witajciee!!

Witam serdecznie na moim nowym bloguu!!!
Na imię mi Monikaa . 
Mam 12 LateQ.
Interesuje się wszystkimm.
Uwielbiam się modnie ubierać i mieć fajny make-up!
Kocham serial Inna który bardzo polecam !!
Team jake , team matty.
Too tyyle ;)